3miejska akwarystyka

Madzia · Gość

Na morenie sa 2 sklepy, jeden w pawilonach przy pizzy hut a drugi przy glownej ( na przeciwko BP), kiedys <jeszcze z miesiac temu) obsluga byla REWELACYJNA! taki dosc mlody chlopak, ktory widac, ze nei chcial kasy zedrzec, tlyko zawsze wszytsko mowil na korzysc klienta i jego rybek

moze dlatego go wywalili..... ale byl mily sympatyczny i znal sie na rzeczy. Nigdy stamtad nei kupilam chorej ryby. Treaz jest taka babeczka.. chyab anwet 2... w kazdym badz razie, ani to specjalnie mile, ani znajace sie na rzeczy- przynajmniej aj odebralam takie wrazenie, lecz moge sie mylic. ale sklep nie jest drogi i jest dosc duzy wybor rybek, chociaz z roslinkami gorzej... swoja droga- prawie nigdzi eplywaacych roslin dostac nie moglam!

Gość

No faktycznie ten chłopaczek to był spoko kolo..
Też go bardzo lubiliśmy... Potrafił zagadać i sprzedać to co warte było kupienia...
A laseczki mi ostatnio chciały wcisnąć 9 neonków inesia zamiast 10 za które zabuliłem...
Dobrze, że w drzwiach zachciało mi się liczyć...
Może i pomyłka, ale w sumie lepiej dać 11 niż za mało...
Tym bardziej, że ich cena jest u nich śmieszna.. za 10 szt wołali 15 PLN.

anik

W sumie sklep jest w porządku, ale pamiętam sytuację, która zdarzyła się już jakiś czas temu: wpadłam do owego sklepu tuż przed zamknięciem, chciałam dokupić parę neonków i ze dwie moczarki. Panował wtedy tam taki obyczaj, że babka pakowała ryby, a w tym czasie szło się zapłacić w kasie, następnie otrzymywało się ryby starannie zapakowane w worek foliowy i papierową torebkę. I co zobaczyłam w domu? Ano z 4 neonków, za które zapłaciłam, dostałam 2, a moczarki nie było w ogóle :szok: Niestety było już za późno na powrót do sklepu...ale cóż, człowiek uczy się na własnych błędach :(
Poza tym jednym "wykroczeniem" sklep jest spoko, ostatnio kupiłam tam b. ładnego sumika i parę platynek :)

ylstrom

tego chłpoaka to nei wywalili z tego co wiem po prostu nie miał juz czasu pracowac a swoja droga spoko gosć :)

lemano

Z tego co wiem po prostu poszedł na studia....

Mruk

uwaga podejzane neony .Kupiłem dzisiaj 10 i po dokładniejszych ogledzinach w baniaku przejsiowym dochodzę do wnoisku że jest z nim cos nie tak Pachnie mi choroba neonowa ale jeszcze nie jestem pewny jednak ostrzegam .Zastanawiam sie czy jutro nie zapakowac wszystkiego i zawieść je spowrotem z awantura. inesy są jakos napuchniete i zdeformowane niektóre traca barwe szczególnie pregi Co do obsługi to zgadzam sie w całości ta laska jest beznadziejna

Salvator

no coż, trzeba wiedzieć co się kupuje :(

Mruk

wiem wiem ponoć widziały gały co brały ale i tak chyba nie całkiem jest fer sprzedawać rybcie chore lub z jakimis wadami .

Oluna

W tym sklepie pływają Ramirezki z białymi kropkami na głowie i okolicach, jak można wystawiać na sprzedaż takie ryby :szok: Na pewno ryb to u nich nie kupię, reszta przyzwoita choć panie od ryb namolnie chcą wciskać różne rzeczy zanim człowiek się zdecyduje.

Zaopatrzenie sklepu w porządku, obsługa średnio miła :?